PBG(i)
5 Zatrzymywałeś oczy moje, aby czuły; potartym był, ażem nie mógł mówić.
6 Przychodziły mi na pamięć dni przeszłe i lata dawne.
7 Wspominałem sobie na śpiewanie moje; w nocym w sercu swem rozmyślał, i wywiadywał się o tem duch mój, mówiąc:
8 Izali mię na wieki odrzuci Pan, a więcej mi już łaski nie ukaże?
9 Izali do końca ustanie miłosierdzie jego, i koniec weźmie słowo od rodzaju aż do rodzaju? Izali zapomniał Bóg zmiłować się?
10 Izali zatrzymał w gniewie litości swoje? Sela.
11 I rzekłem: Toć jest śmierć moja; wszakże prawica Najwyższego uczyni odmianę.